Antropolog z Australii
We czwartek mieliśmy niecodzienne spotkanie z antropologiem z Australii - Robinem Stevensem - który pracuje w zachodniej Australii badając miejsca kultury rdzennej ludności Australii - Aborygenów. W niedostępne, bez jakichkolwiek dróg miejsca w interiorze lata samolotem, odnajduje i ochrania dziedzictwo kulturowe Aborygenów. Antropolog bada znaleziska, takie jak: rysunki i malunki naskalne sprzed tysięcy i set lat, historie kosmogoniczne opowiadane z pokolenia na pokolenie, a także zwyczajne życie wśród natury. Robin uświadomił nam jak wielką kulturę tworzyli i tworzą Aborygeni w Australii i jak trudno zachować związki z naturą młodemu pokoleniu, które zostaje asymilowane do współczesnego życia np. w mieście. Pokazał też, że ogromny szacunek Aborygenów dla natury powinien wpłynąć na nasze myślenie o przyrodzie i jej ochronie.
Przy tej okazji Koło Fotografii Lotniczej (KFL) zorganizowało wystawę fotografii z wyprawy na Antypody Krzysztofa Cieślawskiego i Anny Maśki, a członkowie KFL czyli Olga Hardy, Tosiek Protzner, Weronika Rosiak zostali przewodnikami dla naszego gościa po naszym pięknym mieście. Pokazali zamek książąt Sułkowskich, muzeum w starej fabryce, podążali szlakiem rzeźb postaci z bajek oraz dzięki wsparciu dyrektora Biura Rady Miejskiej p. Janusza Kapsa obejrzeli ratusz a w nim reprezentacyjną salę sesyjną.
Kilka zdjęć ze spotkania i wędrówek po mieście wykonali:
Cieślawski Krzysztof - prowadzący koło fotografii lotniczej i nie tylko oraz Tosiek Protzner z 4et - uczący się na profilu technik fotografii i multimediów.